Czym jest klątwa wiedzy i czy istnieje na nią antidotum?

Klątwa wiedzy i jak z nią walczyć? Blob

Klątwa wiedzy – brzmi magicznie, jak zaklęcie z baśni, a jest codziennością wielu z nas. Dotyka nas w wielu sferach życiowych, również podczas wypełniania obowiązków zawodowych. Szczególnie dręczy specjalistów od marketingu. Jest uciążliwa i trudno się od niej uwolnić. Na szczęście da się z nią walczyć.

W związku z tym, że jest utrudnieniem komunikacyjnym często spotykanym w marketingu, postanowiliśmy przyjrzeć się jej bliżej. Z artykułu dowiesz się, czym objawia się klątwa wiedzy, w jaki sposób można sobie z nią poradzić i jak Redseo się przed nią uchroniło.

Co to jest klątwa wiedzy i czy naprawdę istnieje?

Klątwa wiedzy, jak już napomknęliśmy, nie jest magicznym zaklęciem, a realnym problemem, który często dotyka ludzi, szczególnie fachowców w danej dziedzinie. Co ważne, nie jest to kłopot tylko na płaszczyźnie zawodowej bądź branżowej. Jak się okazuje, możemy zaobserwować ją również w relacjach prywatnych.

No dobrze, przejdźmy do konkretów. Według badaczy klątwa wiedzy to skrzywienie poznawcze. Brzmi naukowo, prawda? I aby nie wpaść w szpony klątwy wiedzy, wyjaśnimy zaraz na przykładzie, na czym to zjawisko polega.

  • Klątwa wiedzy objawia się niemożnością wyrażenia w jasny sposób (mniej lub bardziej) skomplikowanych zagadnień.
  • Dopada nas w momencie, gdy nie potrafimy przypomnieć sobie, jak to było, gdy nie posiadaliśmy wiedzy z danej dziedziny.
  • Objawia się zniecierpliwieniem kierowanym w stronę osób mniej doświadczonych, a także postrzeganiem swojej wiedzy jako oczywistości.

co to jest klątwa wiedzy?
Obserwujesz u siebie te problemy? Być może zostałeś zainfekowany klątwą wiedzy!

Klątwa wiedzy naprawdę istnieje, co potwierdzały wykonywane dotychczas badania. To powszechny problem, który dotyka głównie osoby wykształcone lub specjalistów w swoim fachu.

Skrzywienie poznawcze, jakim jest wspomniana klątwa, to zaburzenie komunikacyjne, na przykład w marketingu na linii agencja-klient.

Polega na zamykaniu się w twierdzy zbudowanej z formułek i terminologii branżowej, zwanej profesjolektem. W efekcie obserwujemy na przykład trudności w prostym wyjaśnieniu technicznych lub zaawansowanych aspektów danego tematu.

Ktoś kiedyś powiedział (a był to wybitny i wszystkim znany naukowiec Albert Einstein), że “Jeśli nie potrafisz czegoś wyjaśnić w prosty sposób, oznacza to, że niedostatecznie to rozumiesz”. Brzmi brutalnie, ale jest w tym wiele racji.

W Redseo piszemy o klątwie wiedzy w ramach przestrogi, bo nas na szczęście nie dopadła. 🙂 Świadczą o tym na przykład referencje od zadowolonych Klientów, którzy cenią nas za klarowne propozycje rozwiązań reklamowych oraz brak marketingowego pustosłowia w komunikacji.

Gdzie spotyka się klątwę wiedzy?

Możesz zaobserwować klątwę wiedzy zarówno w życiu prywatnym jak i zawodowym. Możesz sam na nią cierpieć lub spotkać się z nią od drugiej strony.

Ta bariera komunikacyjna może być kością niezgody między:

  • partnerami życiowymi,
  • rodzicem a dzieckiem,
  • szefem a pracownikiem
  • lub partnerami biznesowymi.

Wspomnieliśmy, że występuje często w marketingu na łamach komunikacji między agencją a klientem. Marketerzy często zapominają się i używają specjalistycznego żargonu, który dla osób spoza branży jest zagadką.

Może to prowadzić do nieporozumień, niezadowolenia z opłacanej usługi, a nawet do zerwania współpracy. W końcu klient może uznać, że po co się męczyć i ponosić koszty za jakieś tajemnicze działania, których nazwy nic nam nie mówią.

Klątwa wiedzy dotyka też przedsiębiorców i handlowców, którzy nie potrafią “obronić” swojego produktu lub przekonać szerszego grona odbiorców od jego wartości.

Produkty lub usługi nie sprzedają się same. Na ich sukces pracuje wiele zmiennych, np. sposób opisania towaru i informacje przekazywane klientom. Jednym ze sposobów jest konstruowanie opisów zgodnie z zasadami webwritingu.

Innym sposobem jest prowadzenie bloga firmowego. Artykuł w prosty sposób wyjaśniający jakiś skomplikowany temat, może przekonać wiele osób do Twojej oferty.

Często widzi się opisy produktów opatrzone tylko zdawkowymi informacjami technicznymi lub nic nieznaczącymi równoważnikami zdań.

Ludzie lubią mówić, że są odporni na zabiegi marketingowe, ale trzeba przyznać, że chętniej wybierzemy podobny produkt, który w innym sklepie online jest opisany wyczerpująco i obrazowo.

Jak widzisz, klątwa wiedzy może generować realne problemy i nie można jej bagatelizować. W Redseo wprowadzamy Klientów w reklamowe zagadnienia, tłumaczymy procesy i wyjaśniamy, z czego wynikają dane działania i wyniki.

Na wszelki wypadek, gdyby jednak nie wszystko było jasne, stworzyliśmy słownik marketingowy, w którym tłumaczymy najczęściej używane pojęcia branżowe, a także dodajemy odsyłacze do autorskich artykułów blogowych.

Teksty blogowe kierujemy do wszystkich zainteresowanych tematami marketingowymi. Odpowiednie treści znajdą u nas zarówno osoby niezwiązane z marketingiem, właściciele biznesów internetowych, chcących dowiedzieć się więcej o tajnikach reklamy w internecie, ale również koledzy z branży.

Skąd bierze się klątwa wiedzy?

Klątwa wiedzy może dopaść każdego z nas. Nadchodzi znienacka i przebiegle atakuje. Przez pewien czas siedzi w Tobie bezobjawowo, aż w końcu orientujesz się, że jest już w zaawansowanym stadium.

Wyobraź sobie sytuację, że uczysz się nowego języka. Uczysz się nowych dźwięków, poprawnej artykulacji, podstaw gramatyki i najprostszych wyrażeń. Później poznajesz kolejne zawiłości konstrukcji gramatycznych, uczysz się idiomów, zapoznajesz się z kulturą, w której kształtował się ten język.

Proces nauki trwa, ale po miesiącach sukcesów i porażek widać efekty. W końcu osiągasz biegłość, może nawet łapiesz się na tym, że myślisz w obcym języku!

Wtem poznajesz kogoś, kto dopiero zaczyna pobierać pierwsze lekcje tego języka i prosi Cię o pomoc w jego opanowaniu. Okazuje się, że nie może zapamiętać nawet najprostszych słów lub cały czas popełnia ten sam błąd w artykulacji.

Ty w myśli kręcisz głową i zastanawiasz się, jak to możliwe, przecież to tak oczywiste zagadnienia! Próbujesz wyjaśnić uczniowi językowe zagwozdki, ale cały czas przychodzą Ci do głowy wyłącznie zaawansowane przykłady lub używasz zbyt skomplikowanych porównań.

Jeśli jesteś dobrym mentorem, w końcu zorientujesz się, że najprawdopodobniej dopadła Cię groźna klątwa wiedzy. Zapomniałeś, że nauka to proces i kiepskie efekty ucznia mogą być Twoją pedagogiczną porażką.

Nie ma tego złego, bo są sposoby, by zaradzić temu problemowi. Opowiemy o nich za krótki momencik.

Skąd się bierze klątwa wiedzy?
Podsumowując, skąd bierze się klątwa wiedzy?

  • Może brać się z codziennej rutyny, jeśli dotyczy pracy i na co dzień w towarzystwie współpracowników używasz wyłącznie branżowej terminologii. Trudniej Ci przez to komunikować się na przykład z młodszymi stażem współpracownikami lub klientami.
  • Będąc na wysokim stopniu zaawansowania w danej dziedzinie, możesz już nie pamiętać, z jaką wiedzą startowałeś. Stąd bierze się wspomniane wcześniej zniecierpliwienie.
  • Postrzegasz niektóre kwestie jako oczywistość i nie odczuwasz potrzeby, by wyjaśniać je w rozmowie, nawet gdy druga strona dialogu nie ma prawa mieć wiedzy z danego zakresu.

Cierpiąc na klątwę wiedzy, zapominasz, jak to jest NIE WIEDZIEĆ.

Jak walczyć z klątwą wiedzy?

Stawiamy więc pytanie, jak walczyć z klątwą wiedzy. Tak! Świadomie używamy mocnego słowa “walczyć”, bo próba wyrwania się ze szponów klątwy jest często bolesną walką z samym sobą i swoimi przyzwyczajeniami.

Jest kilka sposobów, które pomagają uwolnić się od klątwy wiedzy. Wymagają włożenia pewnego wysiłku, ale na dłuższą metę się opłacają:

  • Naucz się konstruować przekaz w prosty sposób. Używaj prostego języka, porównań i metafor. Wszystko jest łatwiejsze, gdy ukażesz to na przykładzie.
  • W tworzeniu prostego przekazu przydaje się język korzyści. Jeśli produkt elektroniczny w Twoim sklepie internetowym opisany jest wyłącznie danymi technicznymi, osoby nieznające branży mogą zrezygnować z zakupu, bo nie wiedzą, czy to produkt dla nich. W efekcie tracisz klienta.
  • Unikaj zbędnej terminologii. Pamiętaj słowa Einsteina! 🙂 Profesjolekt przyda Ci się kiedy indziej, np. podczas pisania specjalistycznego artykułu do prasy branżowej lub prezentacji, którą wygłosisz podczas konferencji.
  • Będzie Ci łatwiej, jeśli zbudujesz personę, czyli swojego potencjalnego rozmówcę, który wymaga od Ciebie otrzymania prostego wyjaśnienia dotyczącego skomplikowanych treści zawodowych. Postaw się w swojej wyobraźni w roli mentora, który ma jasno i klarownie wyjaśnić uczniowi, na przykład stażyście, zagmatwane tematy specjalistyczne.
  • Skuteczna jest metoda szokowa. Jeśli wszystkie powyższe sposoby na Ciebie nie działają, wyobraź sobie, co tracisz, gdy cierpisz na klątwę wiedzy. A tracisz klientów, pieniądze i zaufanie.

Jak radzić sobie z klątwą wiedzy?
Klątwa wiedzy w marketingu

Klątwa wiedzy opracowywana była w odniesieniu do wielu branż i dziedzin, ale bardzo wyraźnie odcisnęła swoje piętno w marketingu.

Czasem dopada specjalistów z agencji marketingowej, którzy nie dostosowują swoich wypowiedzi do potrzeb klienta. Równie często spada jak grom z jasnego nieba na przedsiębiorców sprzedających w internecie, którzy mało obrazowo prezentują oferowane produkty.

Tak jak w życiu rozmówca może Cię poprosić o wyjaśnienie niejasnej kwestii, tak w internecie po prostu zamyka stronę. I koniec. Nie ma klienta. Dlatego trzeba go zatrzymać. Najlepiej profesjonalizmem wyrażonym w najprostszych słowach.

Podsumowując, aby pozbyć się omawianej przez nas dolegliwości, podczas rozmowy pamiętaj, z kim rozmawiasz. Nie każdy przyswoi skomplikowany żargon specjalistyczny, który dla Ciebie jest oczywistością. Rozwijaj też swoją wyobraźnię, by móc przywołać obrazowe porównania i przenośnie, które pomogą Ci wyrazić zagmatwane myśli.

I nie, nie chodzi o traktowanie odbiorcy Twojego przekazu jako kogoś gorszego lub ograniczonego. Chodzi tu o to, że nie wszystkie niuanse są jasne dla każdego.

Jeśli zagadnienie klątwy wiedzy dotyczy Twojej komunikacji z klientami sklepu online możesz temu zaradzić dzięki magii copywritingu. Tekst, taki jak opis produktu lub kategorii, można dostosować do potrzeb określonej grupy odbiorców.

Podobnie w przypadku wpisów na blogu, o ile taki prowadzisz. Copywriter dostosuje jakość i język tekstu, unikając zgubnej klątwy wiedzy.

Jeżeli jesteś właścicielem sklepu internetowego i wydaje Ci się, że że na Twojej stronie brakuje informacji ujętych w odpowiednio klarowny sposób, możesz zlecić tę pracę copywriterom. Chętnie Ci w tym pomożemy – napisz do nas poprzez zakładkę kontakt.

Opublikowano w Blog Copywriting: , aktualizacja: